Jest w fenomenie banków spółdzielczych coś, co jest szczególnie cenne. Ludzie łączą swoje siły, bo wiedzą, że razem mogą więcej; łączą swoje kapitały po to, aby obsługiwać nie tylko swoje potrzeby. W tym łączeniu najważniejsze jest zaufanie do siebie.
Polski sektor bankowy jest jednym z najzdrowszych w Europie, o ile nie jest on najzdrowszy. Gdy kilka lat temu pojawiła się destabilizacja w europejskim systemie bankowym PKO BP zwiększył akcję kredytową o 6 proc., a sektor bankowości spółdzielczej aż o 30 proc. Był on współtwórcą tego, że udało się nam przejść suchą nogą przez to wielkie wyzwanie. Ten sektor wygenerował też najbardziej doskonałe relacje między kredytobiorcą, depozytoriuszem, a instytucją.
Z wystąpienia wicepremiera i ministra gospodarki Janusza Piechocińskiego na konferencji pt. „Banki spółdzielcze w otoczeniu społeczno-gospodarczym”. (24 czerwca br.)