Brazylia niełatwa, ale warta uwagi

– Brazylia jest trudna, ale tym, którzy są gotowi zaryzykować i gruntownie zbadają swoją niszę, może stworzyć wyjątkowe szanse biznesowe – mówią przedstawiciele Banku Zachodniego WBK. Szanse te pomagają rozpoznać m.in. misje gospodarcze. W ramach najbliższej, zorganizowanej przez Krajową Izbą Gospodarczą, Ministerstwo Gospodarki oraz Wydział WPHI w Sao Paulo i Konsulat Honorowy RP w Manaus w dniach 18-23 listopada 2015 r., polskie firmy odwiedzą największy w Brazylii stan – Amazonas.  
Olga Pietkiewicz, szefowa International Desk Banku Zachodniego WBK wskazuje, że pomimo przeszkód rynek brazylijski warto brać pod uwagę, jeśli firma planuje szerszą ekspansję w Ameryce Łacińskiej. – Brazylia to jeden z największych krajów na świecie, który z liczbą ludności przekraczająca 200 mln ma naprawdę duży potencjał popytowy. Trzeba jednak pamiętać, że jest to rynek bardzo specyficzny, ponieważ z jednej strony oferuje polskim firmom spore możliwości, ale z drugiej wymaga bardzo dobrego rozpoznania i solidnego przygotowania. Misje gospodarcze są dobrym pierwszym krokiem w procesie przygotowania, bo im dalszy kraj, tym bardziej wizyta w nim pomaga – mówi Olga Pietkiewicz.
Ekspertka zwraca uwagę, że Brazylia należy do krajów o protekcjonistycznej postawie w obszarze handlu zagranicznego i dlatego przedsiębiorcy szczególnie mocno powinni wykorzystywać przy wejściu na ten rynek wszelkie dostępne wsparcie zewnętrzne. – W Brazylii trzeba uzbroić się w cierpliwość, szczególnie jeśli planuje się otworzyć oddział firmy. Warto mieć również partnera biznesowego na miejscu, który zna wszystkie realia i umie się w nich odnaleźć. Dlatego właśnie praktycznie wszyscy nasi klienci obecni w Brazylii, na etapie tuż po decyzji o wejściu na ten rynek, współpracowali bardzo blisko z naszym International Desk. Nasz zespół tu w Warszawie, razem z International Desk w Sao Paulo, zapewnił im tzw. miękkie lądowanie na rynku brazylijskim. Było to wsparcie informacyjne, ale też organizacyjne i doradcze – wskazuje Olga Pietkiewicz.
Udział Brazylii w całości polskiego eksportu sięga obecnie zaledwie 0,5 proc., co daje temu krajowi dopiero 3 miejsce na liście naszych odbiorców w Ameryce Łacińskiej. Wyżej plasują się Meksyk i (za sprawą eksportu łodzi i innych jednostek pływających) małe Bahamy. W wymianie z Brazylią zmagamy się także z ogromnym deficytem, który już po 6 miesiącach obecnego roku wynosi prawie miliard złotych (-940,6 mln zł). Do kraju Canarinhos eksportujemy m.in. maszyny elektryczne i mechaniczne oraz ich części, aparaturę do telefonii, telegrafii i telekomunikacji, leki, nawozy i produkty przemysłu chemicznego oraz kauczuk syntetyczny.
– Odległość geograficzna i bariery dla handlu są przeszkodą w biznesie zagranicznym, ale z drugiej jednak strony nie są to bariery nie do pokonania. Trzeba jednak zainwestować sporo czasu i wysiłku na zbadanie sytuacji w branży, w której działamy i wielkości swojej niszy – mówi Olga Pietkiewicz, która wskazuje jednocześnie, że rynkiem brazylijskim powinny interesować się polskie firmy, które produkują elektronikę, maszyny, środki transportu, w tym zwłaszcza małe samoloty i części motoryzacyjne. Szansę na sukces w Brazylii mają też eksporterzy środków chemicznych, nawozów i olejów. Może być to bardzo perspektywiczny rynek także dla producentów kosmetyków.
Eksperci Banku Zachodniego WBK przyznają, że rynek brazylijski, podobnie jak każdy inny daleki rynek, może budzić obawy, ale należy pamiętać, że na etapie realizacji kontraktów większość typów ryzyka można wyeliminować. – Bezpieczeństwu transakcji i ich finansowaniu służą konkretne produkty bankowe takie jak gwarancje, akredytywy, faktoring międzynarodowy czy rozwiązania dla zarządzania ryzykiem kursowym. To są produkty nieco bardziej skomplikowane, ale firma również nie jest zostawiona sama sobie w tym zakresie, przynajmniej u nas w banku. Od jakiegoś czasu wprowadziliśmy możliwość konsultacji z zakresu produktów dla handlu zagranicznego, które mogą być szczególnie przydatne dla mniej doświadczonych na rynkach międzynarodowych firm – dodaje Piotr Dylak, dyrektor ds. finansowania handlu Banku Zachodniego WBK.
W ramach misji KIG polscy przedsiębiorcy odwiedzą stan Amazonas, który jest największym stanem Brazylii i który wytwarza ok. 2 proc. PKB kraju. Stan Amazonas należy do najbardziej dynamicznie rozwijających się regionów w całej Brazylii. Na terenie stanu znajduje się Strefa Wolnocłowa Manaus SUFRAMA (Superintendencia da Zona Franca de Manaus), w której wytwarza się 62 proc. PKB Stanu. Stolica Amazonas, Manaus, jest także portem bezcłowym, najbardziej znaczącym na rozległym systemie rzecznym Amazonii. Dzięki jego dostępności także dla statków morskich, Manaus jest ważnym portem o znaczeniu międzynarodowym. W ramach misji polscy przedsiębiorcy będą mieli okazję brać udział w wielobranżowych Międzynarodowych Targach Amazonii FIAM, uczestniczyć w Forum Biznesu Polska-Brazylia w MT Manaus i w spotkaniach B2B. Polskie firmy odbędą również spotkanie z zarządem strefy ekonomicznej SUFRAMA (Strefą Wolnocłową Manaus). Podczas imprez promocyjnych przewidziano także możliwość wyłożenia materiałów promocyjno-informacyjnych polskich firm na stoisku WPHI oraz przeprowadzenia rozmów bilateralnych.

Udostępnij wpis:

Zapisz się na Newsletter

Bądź na bieżąco ze wszystkimi artykułami, tematami i wydarzeniami.

PROJEKT CHARYTATYWNY GLORIA VICTISspot_img
REKLAMAspot_img

Popularne

Podobne
Podobne

To już ostatni dzwonek by rozliczyć PIT! 

Koniec miesiąca zbliża się wielkimi krokami, a wraz z...

HoReCa – gastronomia ma problemy, hotele są w lepszej kondycji

Blisko 13,6 tys. obiektów noclegowych, restauracji i firm cateringowych...

Polacy w średnim wieku mają największe problemy finansowe

Zaległości konsumentów, widniejące w Krajowym Rejestrze Długów, wynoszą obecnie...

Miliardowy problem samorządów. Czy wybory coś zmienią?

Rosnące długi wobec samorządów stają się coraz większym problemem....