Brudna wojna hybrydowa. Rosyjskie kłamstwa

Trzeba pamiętać, że jesteśmy obiektem rosyjskiej i białoruskiej agresji informacyjnej. To wojna hybrydowa, która ma na celu podkopanie polskiej gotowości obronnej, zniszczenie tego, co nazywamy zaufaniem społeczeństwa do swoich służb – powiedział w Polskim Radiu2 przewodniczący KRRiT Maciej Świrski.

Te słowa, chociaż wypowiedziane w stosunku do różnego rodzaju nieprzyjaznych działań Rosji i jej satelity – Białorusi wobec Polski znakomicie oddają klimat podobnych przykładów jej działań wobec innych krajów Europy, USA, czy też Azji. Kremlowscy watażkowie uznali bowiem, że podanemu kłamstwu trudno się przeciwstawić, a przysłowiowych prasowych sprostowań prawie nikt nie czyta.

Wraz z wybuchem wojny w Ukrainie rosyjskie media informacyjne stały się putinowskim głównym źródłem dezinformacji informacyjnej i przekazywania kłamstw, której poddawana jest nie tylko Polska, ale także i inne kraje, głównie te graniczące z Rosją i nie popierające jej morderczej agresji. Wymyśla się najróżniejsze tematy, by pokazać swojemu propagandowo „skołowanemu” społeczeństwu pokazać sąsiadów jako wrogów i potencjalnych agresorów. A wszystko po to by ukryć swoje zbrodnie oraz okradanie przez putinowską elitę swojego narodu.

Przykładem takich kłamstw, to ostatnie ataki w sieciach społecznościowych i informacyjnych Rosji, szczególnie w Telegramie, informacji o rozmieszczeniu w Kazachstanie 30 amerykańskich biolaboratoriów pracujących nad bronią biologiczną, które wcześniej działały na terytorium Ukrainy. Mowi o tym tzw ekspert, dyrektor Agencji Strategii Etnonarodowej Aleksandr Kobryński, który, jak podają autorzy publikacji, uważa umieszczenie tych laboratoriów za zagrożenie dla bytu nie tylko dla Rosji, ale także dla całej Azji Południowo-Wschodniej.

Tę opinię profesor Kobryński, opublikował na kanale Telegram. W bardzo przekonywujący sposób poinformował, oczywiście, nie powołując się na żadne źródła, że Astana zgodziła się na przeniesienie do Kazachstanu trzech tuzinów biolaboratoriów z Ukrainy w zamian za wsparcie gospodarcze USA. Profesor wzmacnia swoje argumenty mówiąc, że Kazachstan to interesujący dla Zachodu kraj, pełen „pięknych ośrodków badawczych” utworzonych jeszcze w ZSRR do walki z dżumą, cholerą, tyfusem i innymi strasznymi infekcjami. Ośrodki te, według historyka, choć w nienajlepszym stanie technicznym, nadal nadają się do przeniesienia laboratoriów z Ukrainy i po niewielkiej modernizacji do rozpoczęcia prac nad bronią biologiczną. Kobryński stwierdził też, że „Tokajew otrzyma wsparcie USA, które na tle skromnych sukcesów w gospodarce będzie dla niego bardzo przydatne”. Podsumowując powiedział, że to spowodowało zagrożenie nie tylko dla Rosji i Chin, ale także dla Indii, Pakistanu, całej Azji południowo-wschodniej.

Na tego typu ataki hybrydowe władze danego kraju rzadko reagują, uznając, iż po prostu nie warto kłamstw nagłaśniać. Ale w obliczu tak poważnego oskarżenia reakcja władz Kazachstanu nastąpiła, chociaż nie natychmiast, bo po ponad tygodniu-najprawdopodobniej dlatego, że wiadomość jest szczerze fałszywa, ale nie można było jej nie komentować, biorąc pod uwagę tło pytania. Odpowiedzi udzieliło ostatecznie Ministerstwo Zdrowia za pośrednictwem portalu StopFake.kz. który, nawiasem mówiąc, został stworzony do walki z nieprawdziwymi informacjami. Odpowiedź była krótka i dosadna –„To bzdura i wierutne kłamstwo, nigdy nie planowano ani nie planuje się rozmieszczenia biolaboratoriów innych państw na terytorium Kazachstanu”.
– W Kazachstanie tego typu badania naukowe są prowadzone wyłącznie przez naukowców z naszego kraju. Nie prowadzą w nim żadnych badań amerykańscy naukowcy ani naukowcy z państw trzecich. Naukowcy z USA wycofali się ze wspólnych projektów w 2020 roku, kiedy zakończono zarówno wsparcie techniczne, jak i szkolenie specjalistów. O tym, komentując temat, powiedział kiedyś szef Krajowego MSZ Mukhtar Tleuberdi.

Związek Radziecki praktycznie nieprzerwanie – od 1949 do 1988 roku – wysuwał fałszywe oskarżenia przeciwko USA o tworzenie broni biologicznej. Później narracja ta zaczęła być aktywnie wykorzystywana w trakcie wojny informacyjnej z Ameryką przez następcę ZSRR-Rosję. Co więcej, aż do 2012 roku Moskwa, w ramach amerykańskiego programu Nunn-lugar, w celu eliminowania ze swojego arsenału broni jądrowej a także chemicznej i biologicznej, otrzymywała rocznie do 400 milionów dolarów. Przez ostatnią dekadę przedstawiciele rosyjskich władz wielokrotnie oskarżali USA o opracowanie broni biologicznej na terytorium Ukrainy, Gruzji, Kazachstanu i Armenii. W przypadku Ukrainy ataki te zostały wykorzystywane jako manewr propagandowy, mający usprawiedliwić inwazję na ten kraj.

Rzeczywiście, na Ukrainie pracowało bardzo dużo laboratoriów zajmujących się pracami m.in. nad bronią biologiczną – niektóre z nich faktycznie otrzymały pomoc finansową i inną od USA, UE i WHO, podobnie jak wiele innych państw. Wszystkie informacje o pomocy dla nich są – wbrew rosyjskim oświadczeniom o „tajemnicy” ukraińskich laboratoriów – ogólnie dostępne. Ponadto profil badań tych ośrodków naukowych był wielokrotnie potwierdzany przez światową społeczność naukową i niezależnych ekspertów, jako typowo pokojowy.
AŁMATYŃSKI CRL – specjalistyczne laboratorium, które zostało otwarte we wrześniu 2016. obecnie jest jednostką strukturalną Narodowego Centrum Naukowego ds. Szczególnie Niebezpiecznych Zakażeń (NSCOOI) im. Masguta Aikimbaewa, Naukowcy zajmują się niezwykle niebezpieczną pracą – identyfikacją, badaniem i zwalczaniem najbardziej agresywnych wirusów i patogenów.

Według Międzynarodowej Klasyfikacji laboratorium należy do trzeciego poziomu bezpieczeństwa-BSL 3. Jest to pierwsza taka instytucja zbudowana w Azji Środkowej. I było to niezbędne dla kraju, ponieważ 40 procent terytorium Kazachstanu zajmują naturalne ogniska dżumy, a miejsca pojawiania się ognisk takich strasznych chorób, jak gorączka krwotoczna, tularemia, wąglik, bruceloza, kleszczowe zapalenie mózgu i wiele innych śmiertelnych infekcji są nadal funkcjonują. A z tymi wszystkimi chorobami kazachstańscy naukowcy z powodzeniem walczą już od czasów powojennych sowieckich, kiedy w 1948 r. w Ałma-Ata otwarto Środkowoazjatycki Instytut Przeciwzakrzepowy, a następnie utworzono na jego bazie Centrum Naukowe Niebezpiecznych Infekcji.

Faktycznie została ona zbudowana przy finansowym wsparciu USA, które przekazały na ten cel 130 milionów dolarów. A wszystko dlatego, że w Republice nie było własnych środków na jej budowę, chociaż inicjatywa stworzenia laboratorium w Kazachstanie, które spełnia wszystkie światowe standardy bezpieczeństwa biologicznego, pojawiła się już w połowie lat 90. Strona amerykańska nie tylko sfinansowała projekt, ale także podzieliła się technologiami i sprzętem. I nie ma w tym nic dziwnego oraz niejednoznacznego – ten projekt jest wyjątkowy dla całej Azji Środkowej, a w regionie nie było doświadczenia w budowie obiektu o takim poziomie złożoności, a amerykańscy partnerzy już go mieli. Przy wsparciu USA zbudowano również nowoczesne laboratoria w wiosce Gwardyjskim w regionie Jambyl przy Instytucie Badawczym Problemów Bezpieczeństwa Biologicznego. Wraz z Almatyńskim CRL ośrodki naukowe w Gwardii są niezwykle ważne dla Kazachstanu, a także całego regionu Azji Środkowej w walce z wieloma niebezpiecznymi i straszliwymi chorobami.

Podobne całkowicie wymyślone ataki ze strony innych krajów, w szczególności Rosji. Retoryka oskarżeń jest taka sama dla Kazachstanu, Ukrainy i Gruzji. Politycy sąsiedniego kraju nie mogą wymyślić nic nowego, jednak propaganda informacyjna, zaprojektowana dla własnych obywateli – i najwyraźniej zaprojektowana w celu odwrócenia uwagi umysłów rosjan od rzeczywistych problemów państwa, zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych – działa dość skutecznie.

Armin Kuzarov

Udostępnij wpis:

Zapisz się na Newsletter

Bądź na bieżąco ze wszystkimi artykułami, tematami i wydarzeniami.

PROJEKT CHARYTATYWNY GLORIA VICTISspot_img
REKLAMAspot_img

Popularne

Podobne
Podobne

Inflacja a wyniki wyborów: nie ma związku…

Analizując przypadki 107 wyborów na 63 głównych rynkach rozwiniętych...

Konferencja „20 lat Polski w Unii Europejskiej” 

1 maja 2024 roku mija 20 lat od przystąpienia...

Konkurs o Nagrodę PTE im. prof. Edwarda Lipińskiego

Polskie Towarzystwo Ekonomiczne informuje o ogłoszeniu tegorocznej edycji Konkursu...

Polaków ubywa – do 2060 roku będzie nas mniej o 4,8 mln!

Jak wynika z prognoz, do 2060 roku polska populacja...