Idzie duża gospodarcza zawierucha. Ekonomiczne skutki wojny na Ukrainie

Premier Mateusz Morawiecki w końcu przyznał coś, czego ekonomiści obawiali się od dawna. Powiedział, że czeka nas „zawierucha gospodarcza” z bardzo wysoką inflacją i stagnacją w PKB.

To pierwszy tak mocny głos szefa rządu w tej sprawie. Polacy muszą więc przygotować się na wyrzeczenia i pogodzić z tym, że w portfelach zostanie im mniej pieniędzy. 

Premier Mateusz Morawiecki przyznaje, że trwają prace nad “tarczą antyputinowską”, która ma obronić polską gospodarkę przed ekonomicznymi skutkami wojny w Ukrainie. Ocenił, że Polskę, jak i Europę, czeka gospodarczo „trudny czas”.

„Zagrożeniem jest kilkunastoprocentowa inflacja, stagnacja wzrostu gospodarczego. Skala kryzysu zależy od tego, jak długo potrwa wojna” – powiedział Morawiecki.

Szef rządu wskazał, że wojna jest jedną z głównych przyczyn kryzysu gospodarczego. Powiedział wprost, że „idzie duża gospodarcza zawierucha”. Warto zauważyć, że premier pierwszy raz tak jasno mówi do obywateli, że czekają nas pot, łzy i wyrzeczenia.

Źródło: oprac. za money.pl. Zdjęcie ilustracyjne – fot. Shutterstock.

Udostępnij wpis:

Zapisz się na Newsletter

Bądź na bieżąco ze wszystkimi artykułami, tematami i wydarzeniami.

PROJEKT CHARYTATYWNY GLORIA VICTISspot_img

Popularne

Podobne
Podobne

Rekordowe notowania złota

W ostatni piątek (12 kwietnia), kiedy światowe media zdominował...

Opinia. Dlaczego zagraniczne firmy wycofują się z Polski?

Generalnie lepiej jest jak znane i cenione marki wchodzą...

W opinii ekonomistów PKO BP. Nastąpi ożywienie gospodarcze, 3,7 proc. wzrost PKB oraz dezinflacja

W opinii ekonomistów PKO Banku Polskiego wzrost realnych dochodów...

Na blokadach Polska może stracić więcej niż Ukraina

Od kilku miesięcy trwają protesty rolników m.in. przeciw wwozowi...