Spory w biznesie

Jakie możliwości polubownego załatwienia sprawy mają przedsiębiorcy?

– Może to być mediacja lub arbitraż. Mediacja to metoda rozwiązywania sporów, w której osoba trzecia pomaga zwaśnionym stronom rozwiązać konflikt. Rola mediatora nie polega jednak na narzucaniu rozwiązań czy ocenianiu postępowania obu stron, ale na umożliwieniu dyskusji i moderowaniu jej. Mediator powinien stworzyć stronom warunki do poprawienia komunikacji, wzajemnego zrozumienia i dojścia do konsensusu – zadbać, by spotkania i rozmowy przebiegały w możliwie najspokojniejszej atmosferze i by strony mogły bez obawy, bez agresji, poszukać rozwiązania konfliktu. Strony mogą wybrać osobę, która będzie przeprowadzać mediację. W zależności od ich potrzeb i rodzaju konfliktu może to być osoba znajoma, na przykład przedstawiciel przedsiębiorstwa, z którym obie strony powiązane są wspólnym interesem, lub obca, na przykład mediator sądowy lub psycholog zajmujący się mediacją.

Czy mediator powinien mieć doświadczenie?

– Wybór mediatora to ważna decyzja – z jednej strony ktoś, kto dobrze zna stosunki między stronami, orientuje się co do podłoża konfliktu i wie, na czym zależy stronom, może pokierować procesem mediacyjnym w taki sposób, by uczestnicy byli zadowoleni. Z drugiej strony jednak, może być nieobiektywny i kierując się najlepszymi chęciami, naruszyć zasadę bezstronności, nadrzędną, jeśli chodzi o mediację. Dlatego przedsiębiorcy często decydują się na skorzystanie z usług mediatora sądowego. Do takich rozwiązań zachęca zresztą sam system sądownictwa – kampanie promujące mediację są przeprowadzane niemal w każdym sądzie, a zapisy dotyczące jej roli w procesie cywilnym zna-lazły się w kodeksie postępowania cywilnego. Określają one sposób przeprowadzenia mediacji, wyboru mediatora, a także wpływ wyniku postępowania pojednawczego na toczące się lub dopiero wszczynane postępowanie cywilne. Jeśli zdecydujemy się na usługi mediatora, którego znamy, trudno będzie ocenić, czy ma on odpowiednie kompetencje – warto zorganizować wówczas próbne spotkanie i sprawdzić, czy znajomy sobie poradzi – jeśli na przykład pozwoli na to, by strony się wzajemnie obrażały, powinniśmy podziękować mu za współpracę.

Kiedy jest konieczna współpraca z mediatorem?

– Przedsiębiorcy mogą przystąpić do mediacji zaraz po zaistnieniu sporu. Mediacja ma służyć nakłonieniu stron do rozwiązania konfliktu poprzez rozmowy i konsensus. Strony spotykają się z mediatorem w wyznaczonym miejscu – może to być sala w sądzie, kancelaria prawna, sala konferencyjna jednej ze stron lub gabinet psychologa. Mediator czuwa nad przebiegiem rozmowy, stara się wyjaśnić motywy stron i ich argumenty, nie dopuścić do kłótni lub zachowań agresywnych. Podsumowuje spotkania i wspólnie ze stronami decyduje, czy kolejne spotkanie będzie konieczne. Należy pamiętać, że mediator nie rozwiązuje konfliktów za strony, nie wydaje im dyspozycji, nie wskazuje im swoich rozwiązań jako wyłącznie słusznych, a jedynie pomaga dojść do porozumienia.

Ile kosztuje skorzystanie z usług mediatora?

– To zależy od tego, czy mediacja jest prowadzona, bo skierował na nią strony sąd, czy może przedsiębiorcy sami się na nią zdecydowali i znaleźli mediatora innego niż sądowy. W pierwszym przypadku cena jest uzależniona od wartości przedmiotu sporu. Jeżeli są nim prawa majątkowe, wynagrodzenie mediatora powinno wynosić 1 proc. wartości przedmiotu sporu, nie może jednak być niższe niż 30 złotych i wyższe niż 1000 złotych za całość postępowania mediacyjnego. Jeżeli wartości przedmiotu sporu nie da się ustalić, mediator otrzyma wynagrodzenie w wysokości 60 złotych za pierwszą godzinę mediacji i 25 złotych za każdą kolejną. Dodatkowo płatne będzie też zapoznanie się mediatora z aktami sprawy, jeżeli sąd mu to nakazał. Strony powinny także zwrócić mediatorowi wszelkie koszty, jakie poniósł w związku z przeprowadzaniem mediacji. Mediatorzy, oferujący swoje usługi prywatnie, mają swoje cenniki. Inną metodą pozasądowego rozwiązywania sporów jest arbitraż.

Na czym polega ta forma godzenia się?

– Arbitraż nazywany jest inaczej sądem polubownym. Polega na oddaniu kompetencji sędziego osobie lub osobom wybranym przez przedsiębiorców, którzy nie mogą się porozumieć. Zazwyczaj są to specjaliści w dziedzinie, której dotyczy konflikt, co daje gwarancję profesjonalizmu i dobrego zrozumienia podłoża sporu i interesów stron. Strony wybierają sąd arbitrażowy i arbitra lub ustalają zasady, na których ktoś wybiera arbitra za nie – na przykład wybierają sąd polubowny, ale pozostawiają instytucji wybór konkretnego sędziego, który będzie orzekał w sprawie. Jeżeli natomiast strony wybierają arbitra samodzielnie i bez angażowania sądu polubownego, mogą wybrać każdego, wobec kogo nie mają wątpliwości. Mogą zajrzeć na strony sądów polubownych, gdzie zazwyczaj publikowane są listy orzekających w nich arbitrów i spróbować skontaktować się z nimi lub wybrać któregoś z profesorów lokalnej uczelni, specjalizującego się w dziedzinie, której dotyczy spór. Arbiter na podstawie dowodów, bez udziału i możliwości wpływania na niego stron skonfliktowanych, rozstrzyga spór i narzuca swoje rozwiązanie. Arbitraż może przyjąć formę sądu polubownego niestałego, czyli takiego, który nie ma osobnej siedziby, personelu administracyjnego i jest rozwiązywany zaraz po spełnieniu swojego zadania, czyli po wydaniu wyroku. Jest to na przykład sąd arbitrażowy, powołany przez przedsiębiorcę X i przedsiębiorcę Y w mieście K w celu rozwiązania konfliktu o sprawę C. Strony i arbiter spotykają się w wyznaczonym miejscu, na przykład w sali konferencyjnej w siedzibie firmy X i po zakończeniu rozprawy i wydaniu wyroku, sąd się rozwiązuje. Oczywiście w razie wystąpienia innych konfliktów można go powołać ponownie. Sąd polubowny niestały odbywa się wtedy, gdy strony samodzielnie wybiorą skład sądu arbitrażowego, miejsce jego orzekania i określą ilość jego członków jedynie dla rozwiązania konkretnego sporu. Przedsiębiorcy mogą się także zwrócić do stałego sądu arbitrażowego. Są to instytucje orzekające we wszystkich dziedzinach prawa cywilnego, a także prawa gospodar-czego. Największym z nich jest Sąd Arbitrażowy przy Krajowej Izbie Gospodarczej w Warszawie, ale stałe sądy polubowne działają właściwie w każdym większym mieście. Niewątpliwą zaletą sądów arbitrażowych jest szybkość postępowania.

Oprócz mediacji i arbitrażu przedsiębiorcy, pomiędzy którymi wyniknął spór, mogą wybrać inne metody rozwiązywania konfliktów, np. negocjacje. Nie są one regulowane przepisami prawa, tak jak mediacja czy arbitraż, ale dobrze poprowadzone mogą być równie skuteczne. Jak zatem rozmawiać, by osiągnąć cel?

– Podczas negocjacji uczestnicy sporu przedstawiają swoje propozycje rozwiązania i prowadzą rozmowy tak długo, aż osiągną satysfakcjonujący rezultat. Negocjacje mogą odbywać się w siedzibie którejś ze stron lub na terenie neutralnym, mogą być także prowadzone przez osobę prywatną lub instytucję. Wynik negocjacji można ująć w formie umowy lub wspólnego oświadczenia stron. Jeżeli natomiast w konflikcie bierze udział wiele stron, dobrą metodą jest facyliacja. Są to wie-lostronne negocjacje, prowadzone przez moderatora, na-zywanego facyliatorem, którego zadaniem jest znalezienia rozwiązania satysfakcjonującego wszystkich uczestników lub przygotowywałoby grunt pod rozwiązywanie sporu pomiędzy poszczególnymi stronami. Ustalenia wynikające z facyliacji strony również mogą ująć w umowie lub oświadczeniu stron.

Dziękuję za rozmowę.

Udostępnij wpis:

Zapisz się na Newsletter

Bądź na bieżąco ze wszystkimi artykułami, tematami i wydarzeniami.

PROJEKT CHARYTATYWNY GLORIA VICTISspot_img
REKLAMAspot_img

Popularne

Podobne
Podobne

To już ostatni dzwonek by rozliczyć PIT! 

Koniec miesiąca zbliża się wielkimi krokami, a wraz z...

HoReCa – gastronomia ma problemy, hotele są w lepszej kondycji

Blisko 13,6 tys. obiektów noclegowych, restauracji i firm cateringowych...

Polacy w średnim wieku mają największe problemy finansowe

Zaległości konsumentów, widniejące w Krajowym Rejestrze Długów, wynoszą obecnie...

Miliardowy problem samorządów. Czy wybory coś zmienią?

Rosnące długi wobec samorządów stają się coraz większym problemem....