Szczęśliwy jak Polak

Jeśli proces wzrostu kapitału zostanie zahamowany, wówczas zaczynamy czuć się nieszczęśliwi, a w społeczeństwie dochodzi do napięć. Ekonomista podaje przykład powojennej Francji i tzw. złotego trzydziestolecia – okresu niezahamowanego wzrostu gospodarczego, który trwał aż do połowy lat 70’.  Podobnego stanu doświadcza obecnie Polska.
W ciągu ostatnich 5 lat nasza gospodarka urosła o blisko 20 procent. W podobnym tempie rosły także przeciętne wynagrodzenia. Na początku 2010 roku było to zaledwie 3340 zł brutto miesięcznie. Obecnie zarabiamy średnio już przeszło 4060 zł brutto. W tym samym czasie strefa euro stała w miejscu, notując zaledwie 4 proc. wzrostu PKB, a średnie płace są dziś w wielu krajach nawet niższe niż jeszcze na początku dekady.
Bogacimy się o ponad 3 procent rocznie. Tak dobrym wynikiem nie może pochwalić się żadne inne europejskie państwo. Czy wobec tego czyni to nas również najszczęśliwszym narodem?
Polacy najszczęśliwszym narodem świata?
Nic z tych rzeczy. W rankingu World Happiness Report przygotowanym przez ONZ znaleźliśmy się dopiero na 51. miejscu. Liderami zestawienia są natomiast inne europejskie państwa – Szwajcaria, Islandia oraz Dania.
Choć oceniono poziom szczęścia nie tylko pod kątem sytuacji materialnej (brano pod uwagę również m.in. wykształcenie, pomoc społeczną czy wolność obywatelską) to jednak  wyraźnie widać, że najszczęśliwsi są obywatele państw o najwyższych przeciętnych zarobkach. Niemal identyczne rezultaty przyniósł sondaż opracowany przez naukowców z Uniwersytetu w Cambridge.  Według niego najbardziej zadowoleni są Duńczycy oraz Szwajcarzy. Polska znalazła się pod koniec drugiej dziesiątki.
Należy jednak pamiętać, że poczucie szczęścia jest czynnikiem bardzo subiektywnym. Polacy znani są z powszechnego niezadowolenia. Mimo ogromnego wzrostu dobrobytu w ostatnich latach, zwyczajnie lubimy sobie ponarzekać. Dlatego trudno wyobrazić sobie, abyśmy pod względem szczęścia mogli znaleźć się w światowej czołówce.
A może jednak?
Jeśli więc słowa nie mają znaczenia to może spojrzymy na czyny? Czym innym jest bowiem wygłaszanie pesymistycznych poglądów np. w rozmowie ze znajomymi, a czym innym otwarte wyrażanie swojego niezadowolenia w formie strajku. Tutaj okazuje się, że Polacy nie mają tak naprawdę żadnych powodów do narzekania. Według danych GUS w latach 2009 – 2012 w naszym kraju odbyło się jedynie 198 strajków – dla porównania w tym samym okresie w Wielkiej Brytanii mieszkańcy wychodzili na ulicę ponad 500 razy, a obywatele Hiszpanii blisko 3 tysiące! Pod tym względem jesteśmy obok Szwajcarów i Litwinów najmniej aktywnym narodem w Europie.
Brak powodów do niezadowolenia?
Liczba publicznych protestów jest bardzo wysoko skorelowana ze stanem gospodarki. Okres wzrostu charakteryzuje się wyższym poziomem tolerancji do działań państwa i brakiem skłonności do agresywnego zachowania. Jeśli jednak gospodarka wchodzi w recesję wówczas sytuacja staje się bardziej napięta. Wierząc oficjalnym danym GUS, w szczycie nasilenia światowego kryzysu gospodarczego w 2008 roku mieliśmy w kraju ponad 12 tys. akcji protestacyjnych. A przecież dotknął nas w zdecydowanie mniejszym stopniu, niż inne kraje.
Można spotkać się także z inną opinią – Polacy nie protestują, ponieważ boją się utraty pracy. Liczna grupa osób pracujących na umowach „śmieciowych” oraz malejąca rola związków zawodowych, skutecznie tłumią wszelkie ruchy społeczne.
Trudno o jednoznaczną ocenę sytuacji – z jednej strony dynamiczny wzrost dobrobytu powinien uczynić nas bardzo szczęśliwymi – jednak wtedy na co byśmy narzekali?

Udostępnij wpis:

Zapisz się na Newsletter

Bądź na bieżąco ze wszystkimi artykułami, tematami i wydarzeniami.

PROJEKT CHARYTATYWNY GLORIA VICTISspot_img
REKLAMAspot_img

Popularne

Podobne
Podobne

Warszawa. 14 850 paszportów wydano przez rok na Lotnisku Chopina

To już rok! Punkt paszportowy MSWiA na warszawskim lotnisku...

Świętowanie 20-lecia Polski w UE 

Z okazji 20-lecia członkostwa Polski w Unii Europejskiej odbędzie...

Polacy planują majówkę. Dużym powodzeniem cieszą się góry

Pierwsze wiosenne słońce i świetna pogoda wybudziły Polaków z...

Jaja nie tylko na Wielkanoc. Polacy jedzą ich coraz mniej

Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu...