„Tak” dla zmian, „nie” dla trybu ich wdrażania

Branża deweloperska popiera przepisy mające walczyć z patologiami na rynku nieruchomości. Zdaniem Polskiego Związku Firm Deweloperskich wątpliwości budzi jednak zbyt krótki termin, w którym mają wejść w życie. Brak dostatecznego czasu na przygotowanie się do nowych regulacji utrudni realizację setek inwestycji, w których ma powstać kilkadziesiąt tysięcy lokali.

Polski Związek Firm Deweloperskich apeluje do Waldemara Budy, ministra Rozwoju i Technologii o wydłużenie okresu vacatio legis projektu rozporządzenia zmieniającego rozporządzenie w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Ten określony został na 1 stycznia 2024 roku. W rozporządzeniu wprowadza się m.in. nowe minimalne odległości budynków od granicy działki, określa się minimalną powierzchnię placów zabaw (uzależnioną od wielkości inwestycji), nakazuje się projektowanie stałych przegród między balkonami położonymi na jednej płycie balkonowej. Akt ten ustala również minimalną powierzchnię lokali użytkowych na co najmniej 25 m kw.

„Konieczność zasypania luki mieszkaniowej wymaga zintegrowanych, wielokierunkowych działań, których podstawą powinno być stabilne, przewidywalne prawo. Regulacje na rynku budownictwa mieszkaniowego są niezbędne do tego, aby dostarczać Polakom potrzebne mieszkania i zapewniać komfort, ale zmiany powinny być wprowadzane tak, aby nie destabilizować rynku, który mimo wysokich poziomów sprzedaży wciąż bardzo ostrożnie podchodzi do rozpoczynania nowych inwestycji” – wskazuje Konrad Płochocki, wiceprezes zarządu Polskiego Związku Firm Deweloperskich.

„Znajdujemy się w okresie istotnej nierównowagi między podażą a popytem. Nowych mieszkań brakuje. W takim otoczeniu każde rozwiązanie, które zaburza funkcjonowanie na rynku nieruchomości, będzie prowadzić do wzrostu i tak już wysokich cen mieszkań. Tymczasem wszystkim powinno zależeć na tym, aby uruchomić jak najwięcej nowych inwestycji, by osłabić presję na te podwyżki” – dodaje.

Warunki techniczne to natomiast jedne z najważniejszych przepisów regulujących zasady wznoszenia budynków w kraju. Dlatego też branża podkreśla, że ich zmiany – aby zagwarantować pewność inwestowania na polskim rynku nieruchomości – powinny być wdrażane w oparciu o realia związane z okresem przygotowania inwestycji, który aktualnie od momentu zakupu gruntu do rzeczywistej budowy rozciąga się na około 5 lat. Natomiast zmieniane przepisy nie uwzględniają nawet etapu poprzedzającego opracowanie koncepcji architektoniczno-budowlanej, co nierzadko trwa od 6 do nawet 9 miesięcy.

„I to dla inwestycji pozostających właśnie na etapie projektowania nowe prawo jest największym zagrożeniem. Wyznaczono niedostateczny termin na dostosowanie się do niego, co doprowadzić może do tego, że szereg inwestycji nie zostanie zrealizowanych w kształcie, jaki pierwotnie zakładano. Tymczasem oczywistym jest, że każda działka kupowana jest z myślą o zbudowaniu konkretnego zamierzenia w określonym kształcie, uwzględnianym w momencie zakupu. W tym zakresie nowelizacja może naruszać zasadę ochrony praw nabytych i może doprowadzić do ogromnych, negatywnych konsekwencji finansowych. W najczarniejszym scenariuszu może się okazać, że część gruntów przestanie spełniać przesłanki wykorzystania ich pod zabudowę mieszkaniową. Dlatego trzeba dać szansę na zabudowę tych terenów i zmienić datę wejścia w życia wskazanego rozporządzenia” – akcentuje radca prawny Przemysław Dziąg, szef działu prawnego Polskiego Związku Firm Deweloperskich.

Organizacja wnosi, by nowelizacja warunków technicznych weszła w życie 1 kwietnia 2024 roku, tak aby rynek miał szansę dostosować się do nowych regulacji.

„Dokonanie zmian w tym zakresie przez szefa resortu rozwoju nie będzie wymagało przeprowadzenia procedury notyfikacji przed Komisją Europejską, którą opisywane przepisy już przeszły” – podkreśla mecenas Dziąg.

Zdaniem Polskiego Związku Firm Deweloperskich w warunkach, w których podaż mieszkań nie nadąża nad popytem, należy wprowadzać rozwiązania, które uwolnią potencjał rynku nieruchomości. Tymczasem zbyt krótki okres na dostosowanie się do rozporządzenia w sprawie warunków technicznych i wciąż czekające na zmianę przez parlament przepisy specustawy mieszkaniowej ze zbyt wygórowanymi współczynnikami parkingowymi, które uniemożliwiają uruchomienie inwestycji na terenach pohandlowych i w miejsce starych biurowców, prowadzą jedynie do zmniejszenia dostępności nowych mieszkań.

***

Polski Związek Firm Deweloperskich jest największą i najbardziej wpływową organizacją branży deweloperskiej, która od 2002 roku reprezentuje interesy firm deweloperskich w Polsce i Unii Europejskiej. Podejmujemy działania na rzecz tworzenia dobrego prawa, polepszania warunków inwestowania na rynku nieruchomości, rozwoju zawodowego pracowników firm członkowskich oraz poprawy wizerunku branży. Zrzesza ponad 300 firm z całego kraju, reprezentując cały przekrój rynku – zarówno małe firmy rodzinne, jak i międzynarodowe korporacje, obejmując rynek mieszkaniowy i komercyjny. Jest członkiem Build Europe, organizacji reprezentującej interesy rynku nieruchomości wobec Komisji Europejskiej, Parlamentu Europejskiego i innych instytucji unijnych. Współpracuje stale z organami administracji państwowej i samorządowej, organizacjami eksperckimi, prawnikami, finansistami, architektami, urbanistami i szeroko pojętym biznesem, przez co wywiera istotny wpływ na sytuację branży w Polsce.

Źródło informacji: Polski Związek Firm Deweloperskich. Zdjęcie ilustracyjne – fot. archiwum.

Udostępnij wpis:

Zapisz się na Newsletter

Bądź na bieżąco ze wszystkimi artykułami, tematami i wydarzeniami.

PROJEKT CHARYTATYWNY GLORIA VICTISspot_img
REKLAMAspot_img

Popularne

Podobne
Podobne

Polacy coraz bardziej zwracają uwagę na bezpieczne inwestycje 

Wzrost inflacji oraz niepewność geopolityczna skłaniają do poszukiwania form...

Rząd chce wspierać budowę akademików. Mogą „uwolnić” tysiące mieszkań na wynajem

Fundusz Dopłat przy Banku Gospodarstwa Krajowego będzie wspierał finansowo...

Priorytety mieszkaniowe na pierwsze 100 dni rządu

Nowe sojusze w powyborczej rzeczywistości nie przyniosły jeszcze rozstrzygnięć,...

Wielkie mieszkaniowe wyzwania nowego rządu

Kurz po wyborczych zmaganiach zaczyna opadać, co oznacza powrót...