Influencerzy polecający kryptowaluty pod lupą UOKiK

Kolejne kraje wprowadzają regulacje dotyczące możliwości reklamowania niebezpiecznych i często podejrzanych inwestycji w kryptowaluty oraz tokeny NFT. Polska jest pod tym względem w tyle, a rodzimi influencerzy coraz chętniej włączają się do różnych akcji.

Na całym świecie urzędy wprowadzają odpowiednie przepisy, regulujące możliwość wpływania przez influencerów na swoich obserwatorów w zakresie inwestycji finansowych. Regulacje nakazują najczęściej konkretne i wyraźne informowanie, że polecanie dane kryptowaluty jest reklamą, za którą celebryta otrzymał wynagrodzenie oraz ostrzeganie o potencjalnym ryzyku związanym z inwestycją. Za złamanie przepisów grożą astronomiczne kary, o czym boleśnie przekonali się bokser Floyd Mayweather oraz muzyk Dj Khaled oskarżeni oraz ukarani wysokimi grzywnami za reklamowanie oszustwa, w którym inwestorzy utopili 36 mln USD. Obaj zataili, że otrzymali wynagrodzenie i polecanie inwestycji było reklamą.  

Najnowszym krajem z wprowadzonymi regulacjami jest Hiszpania. Influencerzy odtąd muszą informować władze z 10-dniowym wyprzedzeniem o planowanych wpisach reklamujących kryptowaluty i ostrzegać o ryzyku oraz niebezpieczeństwie dla detalistów, grożącym utratą wszystkich środków. Takie restrykcje obowiązują, jeśli celebryci otrzymali wynagrodzenie za promocję (co również muszą ujawnić). Kary za nieprzestrzeganie reguł mogą sięgać 300000 euro.

Również w Polsce widać wzrost reklam kryptowalut wśród popularnych osób na platformach społecznościowych. Oprócz tradycyjnego zachęcania do inwestycji, widać również skok zainteresowania tokenami NFT, które przebojem wdarły się na salony, choć ich wartość jest mocno dyskusyjna. W naszym kraju wśród celebrytów związanych z niewymiennymi tokenami mamy m.in. Dodę, która zeskanowała swoje ciało w 3D i podzieliła to na 400 części, a każda z nich stanowi odrębny NFT. Oprócz tego warto wspomnieć o kolekcji Fancy Bears Metaverse – misiach, które wyglądem przypominają influencera. Każdy z takich 8888 wizerunków kosztuje 2000 zł płatnych w Ethereum, a w akcje promocyjną zaangażowani są m.in. Krzysztof Gonciarz i Magda Gessler. Akcja ta, podobnie jak i inne powiązane działania polskich influencerów znajdują się już pod lupą UOKiK, który od minionego roku aktywnie sprawdza, czy celebryci oznaczają jasno i wyraźnie treści reklamowe, nie ukrywając tych dodatkowych, ale ważnych informacji, pod skrótami itp.

Źródło: oprac. za ithardware.pl. Zdjęcie ilustracyjne – fot. Shutterstock.

Udostępnij wpis:

Zapisz się na Newsletter

Bądź na bieżąco ze wszystkimi artykułami, tematami i wydarzeniami.

PROJEKT CHARYTATYWNY GLORIA VICTISspot_img
REKLAMAspot_img

Popularne

Podobne
Podobne

To już ostatni dzwonek by rozliczyć PIT! 

Koniec miesiąca zbliża się wielkimi krokami, a wraz z...

HoReCa – gastronomia ma problemy, hotele są w lepszej kondycji

Blisko 13,6 tys. obiektów noclegowych, restauracji i firm cateringowych...

Polacy w średnim wieku mają największe problemy finansowe

Zaległości konsumentów, widniejące w Krajowym Rejestrze Długów, wynoszą obecnie...

Miliardowy problem samorządów. Czy wybory coś zmienią?

Rosnące długi wobec samorządów stają się coraz większym problemem....