Polacy wydali 0,5 mld zł na aukcjach dzieł sztuki. Co licytowali? 

W 2023 r. polscy kolekcjonerzy wydali na aukcjach ponad 0,5 mld zł, choć dla rynku sztuki był to raczej spokojny okres. Jak podaje raport OneBid, w minionym roku wylicytowaliśmy niemal 200 tys. obiektów, a najdroższe malarskie dzieło kosztowało 7,56 mln zł. W stosunku do poprzedniego roku obrót na rynku dzieł sztuki obniżył się o 24 proc. 

Średnio za dzieło współczesnego malarstwa płacono w ubiegłym roku ponad 27 tys. zł (z aukcyjną opłatą), a za obraz z aukcji sztuki dawnej aż 55,6 tys. zł. Z danych platformy OneBid wynika jednak, że na rynku sztuki zakończyła się napędzona w okresie pandemii gorączka, a ceny przestały skokowo rosnąć. W 2022 r. rekordy na aukcjach przekraczały poziom kilkunastu milionów złotych, dochodząc nawet do ponad 20 mln zł za obraz. Jak tłumaczą eksperci, takie historycznie nietypowe skoki cenowe były echem nagłego napływu kapitału w warunkach wysokiej inflacji. 

Odnoszę wrażenie, że rynek zaczął się powoli stabilizować po okresie, w którym oddziaływały na niego czynniki takie jak np. niepewność względem poziomu inflacji, pandemia czy wybuch wojny. O ile w 2023 roku na rynek nie trafiła tak znacząca ilość najwyżej wycenianych obiektów, wyraźne ożywienie widoczne było w segmencie prac o wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych – komentuje w raporcie OneBid Piotr Lengiewicz, właściciel domu aukcyjnego Rempex.

Ewa Juszkiewicz, Louis Vuitton

Czy wspomniana stabilizacja oznaczać ma, że na aukcjach nie działo się nic ciekawego? Wręcz przeciwnie – notowane w 2023 r. zadziwiają różnorodnością. Jak podaje OneBid, w tabeli najwyższych notowań współczesnego malarstwa debiutowała w minionym roku chociażby Ewa Juszkiewicz, niekwestionowana gwiazda, której prace przebiły na zagranicznych aukcjach próg 1,5 mln dolarów. Co ciekawe, feministyczne portrety Ewy Juszkiewicz znane są nie tylko kolekcjonerom dzieł sztuki, ale i pasjonatom mody – kompozycję jednego z jej obrazów powielono bowiem na powstających w wąskich seriach torebkach marki Louis Vuitton. Jak podaje „The New York Times” w artykule z listopada 2023 r., cena torebki z tej edycji wyniosła 10,5 tys. dolarów.

Kowalski kocha Kossaka 

W segmencie sztuki dawnej uwagę zwraca chociażby rekordowe notowanie dzieła Wojciecha Kossaka, jednego z ulubionych artystów rodaków. Fragment panoramy „Bitwa pod piramidami” osiągnął kwotę aż 1,5 mln zł, przy czym mowa o dziele prawdziwie muzealnej skali. Dynamiczna scena batalistyczna pt. „Szarża Mameluków” rozciąga się na ponad 3 m długości i wysokości. W opinii ekspertów, stanowiła na rynku niezwykłą rzadkość, którą zachować należy dla następnych pokoleń. 

Dorobek rodziny Kossaków od zawsze budził wśród kolekcjonerów ożywienie, niemniej w minionym roku zainteresowanie jeszcze wzrosło, szczególnie, że cały segment cenowy do ok. 30-50 tys. zł wyraźnie się w tym okresie pobudził. Obrazy Kossaków naturalnie mieszczą się w różnych przedziałach cenowych, dlatego że jednostkowa wartość zależy od specyfiki samej pracy – mniejszych rozmiarów obraz Jerzego Kossaka wylicytować możemy za kilkanaście tysięcy złotych, akwarelę Juliusza za kilkadziesiąt tysięcy, a ogromne płótno Wojciecha – jak widzimy – nawet powyżej miliona złotych – zauważa w raporcie OneBid Ryszard Lachman prowadzący Krakowski Dom Aukcyjny.

Koniec magii?

Z tendencji, o których w minionym roku wciąż głośno się mówiło, warto wymienić chociażby tzw. realizm magiczny. Prace przypominające baśniowe, senne wizje stanowiły najgorętszą kategorię w okresie pandemii, za co w dużej mierze odpowiadało nagłe i powszechne zainteresowanie sztuką w roli lokaty odpornej na inflację.

Rynek sztuki fantastycznej rozwinął się gwałtownie w okresie pandemii, kiedy na internetowych aukcjach pojawiło się mnóstwo nowych klientów, nierzadko z zamiarem ulokowania kapitału. W pierwszym wrażeniu sztuka tzw. realizmu magicznego zbliżona bywa do twórczości Salvadora Dalego, często przemawia również precyzją opracowania detalu, co zaowocowało dynamicznym skokiem cen aukcyjnych, które regularnie przekraczać zaczęły wyceny zamieszczane w katalogach. Obecnie ten wzrost wyhamował, a wartości uległy pewnej korekcie, choć wciąż okazują się wyższe, niż przed okresem wspomnianej gorączki. Są również artyści, którzy zdołali utrzymać swoją rynkową pozycję przez cały okres hossy i uspokojenia się rynku – przykładem może być chociażby Daniel Pawłowski, którego prace wciąż osiągają poziom kilkuset tysięcy złotych – komentuje w raporcie OneBid Dilan Abdulla z Sopockiego Domu Aukcyjnego.

Pełny raport OneBid podsumowujący rok na całym rynku aukcyjnym udostępniony zostanie w niedzielę 21.01 na stronie https://onebid.pl/pl 

Źródło informacji i ilustracji: materiały prasowe. Na zdjęciu – obraz Daniela Pawłowskiego “Ekstaza Kopernika”. 

Udostępnij wpis:

Zapisz się na Newsletter

Bądź na bieżąco ze wszystkimi artykułami, tematami i wydarzeniami.

PROJEKT CHARYTATYWNY GLORIA VICTISspot_img
REKLAMAspot_img

Popularne

Podobne
Podobne

Koncerty szantowe 130 metrów nad ziemią

Koncerty szantowe z widokiem na morze najczęściej kojarzą się...

CH Osowa stawia na sztukę 

Centrum Handlowe Osowa, znane w Trójmieście z cyklicznie organizowanych...

Pieniądze z unijnego Programu FEnIKS trafią do samorządowych instytucji

Wsparcie dla nowoczesnej infrastruktury kulturalnej, projektowanie oferty włączającej lokalne...

Stosunek Polaków do zabytków innych kultur

Zdecydowana większość Polaków chce, aby dziedzictwo innych kultur traktować...