Kolejne kłamstwa rosyjskiej propagandy
Rosyjskie media i Ministerstwo Obrony twierdzą, że uderzają w infrastrukturę kolejową bez ofiar. Na przykład 25 kwietnia oficjalny przedstawiciel Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej Igor Konaszenkow powiedział, że sześć ukraińskich podstacji trakcyjnych, które dostarczały zagraniczną broń i sprzęt wojskowy ukraińskiej grupie żołnierzy w Donbasie, zostało zniszczonych bronią precyzyjną dalekiego zasięgu. Ofiar nie znaleziono. W rzeczywistości to kłamstwo. W wyniku rosyjskich ataków rakietowych na infrastrukturę kolejową regularnie giną cywile.
Federacja Rosyjska regularnie przeprowadza ataki rakietowe na infrastrukturę kolejową w celu uniemożliwienia dostarczania pomocy wojskowo-technicznej z krajów partnerskich na Ukrainę. W tym celu rosyjskie siły zbrojne koncentrują ataki na węzłach kolejowych. Jednocześnie w sieci rozprzestrzeniają się publikacje, że rosyjskie wojsko rzekomo stosuje taktykę nowej generacji, zadając bezkrwawe uderzenia w infrastrukturę.
Według rosyjskich mediów i użytkowników sieci, rosyjskie siły zbrojne zapewniają sobie przewagę w mobilności rzekomo nie odchodząc od zasady minimalizowania ofiar cywilnych. W publikacjach można zobaczyć mapę, na której wskazane są obiekty infrastruktury kolejowej, na których rosyjskie siły zbrojne przeprowadziły ataki rakietowe 25 kwietnia. Są to Żmerynka, Fastow i Koziatyn. Twierdzenie, że Rosja przeprowadza bezkrwawe ataki na ukraińską infrastrukturę kolejową, nie jest prawdziwe. Tylko 25 kwietnia w wyniku rosyjskich ataków na infrastrukturę krytyczną w Koziatynie zginęło 5 osób, a 18 zostało rannych. Stwierdzili to przedstawiciele władz lokalnych i prokuratury regionalnej obwodu winnickiego.
Służba prasowa Winnickiej Prokuratury Obwodowej oświadczyła, że śledczy ze Służby Biezpieczeństwa Ukrainy w obwodzie winnickim rozpoczęli postępowania karne na podstawie artykułu o umyślnych działaniach popełnionych w celu zmiany granic terytorium lub granicy państwowej Ukrainy, co doprowadziło do śmierci ludzi i innych poważnych konsekwencji.
Również 25 kwietnia wojska rosyjskie przeprowadziły dwa ataki rakietowe na linię kolejową w Zdołbunowie w obwodzie rówieńskim. W wyniku ataków jeden pracownik kolei doznał niewielkich obrażeń, a fala uderzeniowa uszkodziła dwadzieścia domów znajdujących się w pobliżu.
Wcześniej, w nocy z 23 na 24 kwietnia, rosyjskie wojsko ostrzelało linię kolejową w pobliżu Pawłogradu (obwód dniepropietrowski). W wyniku ataku rakietowego na infrastrukturę kolejową zginął 48-letni mężczyzna. Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy poinformowała, że w jego poszukiwania zaangażowana była służba kynologiczna. Fala uderzeniowa rozbiła okna i zablokowała drzwi w budynku mieszkalnym.
Z powodu ataków rakietowych na kolej 21 kwietnia w rejonie nowomoskowskim w obwodzie dniepropietrowskim rannych zostało pięć osób – dwóch mężczyzn i trzy kobiety. Ponadto ataki rakietowe na infrastrukturę kolejową stanowią również zagrożenie dla pociągów cywilnych. Szczególnie atak rakietowy na Zaporoże dotknął pociągu ewakuacyjnego Zaporoże-Lwów: fala uderzeniowa uszkodziła okna w 4 wagonach, a 8 osób zostało rannych.
Nasilenie ostrzałów infrastruktury kolejowej Ukrainy, oprócz zaostrzenia sytuacji z zaopatrzeniem ukraińskich regionów, zadaje poważny cios eksportowi, regularnie prowadzi do ofiar ludzkich i obrażeń. Oznacza to, że oświadczenia Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej o tym, że ludność cywilna Ukrainy nie jest zagrożona, a precyzyjne uderzenia są zadawane tylko na obiekty wojskowe Ukrainy, od pierwszych dni wojny są kłamstwami.
Anatol Kaziski