Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej przeprowadził szczegółowe badanie stanu wiedzy obywateli w sprawie zagrożeń, uwzględniając w dużej mierze opinie zamieszkałych w rejonach zagrożonych. Badanie pozwoliło na rozpoznanie, jaki jest zasób wiedzy na temat zjawiska powodzi, skutków powodzi, jak również realizacji działań, które mogą służyć ograniczeniu ryzyka powodziowego dla działalności gospodarczej. W sumie przebadano 1300 osób.
Wśród ankietowanych dominowały dwie postawy. Ci, którzy do swoich obaw podchodzili konstruktywnie, mieli świadomość zagrożeń, a ich obawy budziły nie tylko bezpośrednie zniszczenia i straty finansowe, ale także zniszczenia dorobku całego życia, zniszczenia nie tylko mieszkania, ale (nawet jeśli mieszkanie jest np. na piętrze) samochodu, garażu, lokalu usługowego, trudności ze sprzedażą zalanej wcześniej nieruchomości lub samochodu, zawalenia się domu wskutek nasiąknięcia ścian i związanych z tym skutków w postaci odpadającego tynku, grzyba, bakterii w ścianach, smrodu; zniszczenia karton gipsowych ścianek, trudności ze spłatą kredytów zaciąganych na kolejne remonty, obawy przed wylaniem kanalizacji, zawieszenia działalności gospodarczej.
Niestety, wśród ankietowanych inwestorów zaobserwowano także postawy z dużym dystansem wobec zagrożeń. Osoby te nie wyrażały obaw przed zagrożeniem powodzią. Wymieniali też bardziej ogólnikowe źródła obaw np. straty ogólne, a wśród nich pojawiały się głosy o obawach przed bezsilnością, brakiem kontroli nad sytuacją. Wspominano także o tym, że obawy redukuje przekonanie, że władze lub służby podejmą odpowiednie działania zapobiegawcze.
Warto mieć jasność, że brak świadomości, co stanowi konkretne zagrożenie, wraz z emocjami nieukierunkowanymi na działanie (bezsilność) uniemożliwiają podjęcie środków zaradczych. Ponadto ludzie żywią obawy przed inwestowaniem w ubezpieczenia, a niekiedy brakuje im wiedzy w tym zakresie, zwłaszcza że zasady ubezpieczeń nie obejmują pewnych zagrożeń (podmoknięcia, cofka).