Nie jesteś biznesmenem. Upadłeś… Powstań. Możesz wyjść na swoje

Zdaniem Ministerstwa Sprawiedliwości potrzeba zmian w modelu upadłości osób nieprowadzących działalności gospodarczej ma swoje uzasadnienie w krytycznej analizie przepisów o upadłości konsumenckiej wprowadzonych w 2009 r., które nie spełniły zakładanych oczekiwań (por. Upadłość konsumencka, nr 3/2014 „Eurogospodarki”).
Zarówno obecne przesłanki ogłoszenia upadłości, jak i formalizm procesowy powodują, że upadłość konsumencka jest w zasadzie martwa.
Na prawie 2 300 wniosków, jakie w ciągu 4 lat wpłynęły do sądów, ogłoszono tylko 87 upadłości konsumenckich1. Rzecznik Praw Obywatelskich obwinia za ten stan obowiązujące przepisy, które jego zdaniem są zbyt restrykcyjne.
Autorzy nowelizacji przywołują trzy powody, dla których warto mieć w systemie prawnym odpowiednią regulację dotyczącą upadłości konsumenckiej:
1) ogranicza ona wykluczenie społeczne i mechanizm dziedziczenia bezradności przez następne pokolenia
2) „umożliwia reintegrację dłużników w legalnym obrocie gospodarczym, co powoduje wzrost produktu krajowego brutto oraz przychodów Skarbu Państwa z tytułu podatków, jak również spadek przestępczości i ograniczenie tzw. szarej strefy”
3) wbrew pozorom bardzo dobrze wpływa „na sektor finansowy poprzez przyśpieszenie rozwiązania kwestii nieściągalnych wierzytelności, a w dłuższej perspektywie umożliwia dłużnikom ponowne korzystanie z usług instytucji finansowych”.
Krytycy projektu nowelizacji ustawy wyrażali pogląd, że pomimo tego, że te zmiany są potrzebne, to idą zbyt daleko w kierunku ochrony dłużników kosztem praw wierzycieli.
Szczególne zastrzeżenia zarówno organizacji przedsiębiorców, jak również Prokuratury Generalnej wzbudził zapis, że sąd oddali wniosek o bankructwo konsumenta, jeśli dłużnik doprowadził do swej niewypłacalności lub istotnie zwiększył jej stopień umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa.
Nowe przepisy zdecydowanie łagodzą rygory ogłoszenia upadłości konsumenckiej. W imię humanitaryzmu i współżycia społecznego bankructwo konsumenta będzie w szczególnych okolicznościach możliwe nawet wtedy, gdy:
– nie zgłosił on w ustawowym terminie wniosku o ogłoszenie upadłości
– jego działania zostały prawomocnie uznane za dokonane z pokrzywdzeniem wierzycieli
– podał we wniosku o upadłość nieprawdziwe lub niekompletne dane
– nie wykonywał ciążących na nim obowiązków.
Istotę upadłości i postępowania upadłościowego charakteryzuje przepis art. 2 Prawa upadłościowego i naprawczego, który nakazuje takie prowadzenie postępowania uregulowanego tą ustawą, aby roszczenia wierzycieli mogły zostać zaspokojone w jak najwyższym stopniu – dzięki nowemu ustawodawstwu w wyjątkowej sytuacji dług może zostać umorzony.
Dla wielu osób poważnym problemem jest konieczność posiadania środków potrzebnych do pokrycia kosztów sądowych.
Nowelizacja obniża też koszty procedury i przewiduje udzielenie „pożyczki” ze Skarbu Państwa na jej opłacenie. Opłata stała przy przystąpieniu do procedury upadłościowej ma być obniżona z 200 do 30 zł. A „pożyczka” ma być spłacana z majątku dłużnika po likwidacji tego majątku lub – w szczególnych przypadkach – całkowicie darowana.
Ważną zmianą jest możliwość zachowania mieszkania. Pojawia się bowiem szansa na zawarcie przez bankruta układu z wierzycielem w ramach postępowania upadłościowego. Układ taki ma za zadanie umożliwić zachowanie mieszkania w zamian za ustalony za zgodą większości wierzycieli indywidualny plan spłat. Gdy zaś dłużnik na potrzeby spłaty zadłużenia sprzeda mieszkanie, należy mu się 24-krotność średniego czynszu najmu (dotychczas była to 12-krotność średniego czynszu najmu).
Ostatnią z ważnych zmian jest skrócenie maksymalnego okresu oddawania zobowiązań w ramach planu spłaty. Skrócono go z 5 do 3 lat. Niemniej jednak w szczególnych okolicznościach oddłużenie możliwe będzie bez zaspokojenia wierzycieli i ustalenia planu spłat długu. W dniu 22 grudnia 2014 r. w życie wejdzie nowelizacja wymienionej ustawy.
Znawcy prawa upadłościowego na ogół dobrze oceniają zmiany dotyczące zadłużonych konsumentów.
Zdaniem Alicji Wanatowicz z Centrum Ochrony Dłużnika: – Tak naprawdę dopiero praktyka pokaże, jak zmiana ustawy wpłynie na możliwość ogłoszenia upadłości konsumenckiej. Jeśli wszystko potoczy się po myśli ustawodawcy, z roku na rok liczba osób zadłużonych w Polsce diametralnie ulegnie obniżeniu.
Niewątpliwie decydujące znaczenie będzie miała postawa sędziów, którzy zachowali prawo do interpretowania przyczyn niewypłacalności. Warto zatem zwrócić szczególną uwagę na dane Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor, z których wynika, że problemy ze spłatą długów ma ponad 2 mln 300 tys. osób, a ich zobowiązania przekraczają 40 mld zł. Dlatego wątpliwości budzi również możliwość sprawnego prowadzenia postępowań upadłościowych konsumentów. Napływ większej liczby wniosków o upadłość konsumencką z pewnością nie ułatwi pracy sądów rejonowych.
Istnieje pogląd, że skuteczność zmian w prawie upadłościowym będzie również zależała od banków. Perspektywa dużej liczby umorzeń powinna zmotywować kredytobiorców do dialogu z dłużnikami i stworzenia ofert restrukturyzacyjnych. Gdy będzie za późno na restrukturyzację, dłużnicy winni w sposób świadomy współdziałać z wierzycielem celem sprawnego przeprowadzenia jego oddłużenia w toku postępowania upadłościowego, tak aby w dalszym ciągu osoba taka funkcjonowała na rynku konsumenckim.

Udostępnij wpis:

Zapisz się na Newsletter

Bądź na bieżąco ze wszystkimi artykułami, tematami i wydarzeniami.

PROJEKT CHARYTATYWNY GLORIA VICTISspot_img
REKLAMAspot_img

Popularne

Podobne
Podobne

Uchodźcy na rynku pracy

Norwegia jest jednym z europejskich liderów, która rozwija różnorodne...

Będzie większy wybór mieszkań, ale ceny wzrosną – prognozy na II kwartał 2024

Zła informacja dla kupujących jest taka, że ceny mieszkań...

Dlaczego warto zatrudniać freelancerów?

Około 20% firm zarejestrowanych na miedzynarodowym portalu Freelancehunt.com zatrudnia...

Własna działalność lub kontrakt. Etat wychodzi z mody

Autorzy serwisu CVeasy.pl zbadali rynek pracy niezależnej w Polsce....