Wybory w Kazachstanie – nowe rozdanie

To co dzisiaj dzieje się w Kazachstanie dla bardzo wielu obserwatorów światowej i środkowoazjatyckiej sceny politycznej jest, jeżeli nie szokiem, to ogromnym zaskoczeniem. Ten kraj z ogromną prędkością wszedł na drogę przemian, praktycznie w całości przebudowując swój system politycznego i gospodarczego zarządzania. Z super prezydenckiego systemu rządzenia krajem przechodzi do klasycznego modelu republiki prezydenckiej, wzmacniając przy tym konstytucyjne mechanizmy ochrony praw człowieka.

Ojcem tych zmian jest wybrany w 2019 roku prezydent Kasym-Żomart Tokajew, który już na początku swojej kadencji zapowiadał silną demokratyzację życia w kraju. I swój program konsekwentnie realizuje. W czerwcu tego roku przeprowadzono w kraju referendum konstytucyjne, w którym ponad 70 proc. głosujących poparło zaproponowane przez Prezydenta zmiany w konstytucji, I w efekcie tego na początku przyszłego roku zostaną przeprowadzone przedterminowe ( kadencja do 2026 roku) wybory do Mażylisu (niższej izby kazachstańskiego parlamentu). Jeszcze w tym roku odbywają się przedterminowe wybory prezydenckie, mimo, że kadencja obecnego prezydenta upływa w 2024 r.

Teraz wybory, bo nie chodzi tylko o konsolidację osiągnięć współczesnego Kazachstanu, ale o perspektywy, które tworzą strukturę polityczną kraju na przyszłość.

«… Ograniczenie mandatu prezydenta do jednej kadencji zapewni maksymalne skupienie się głowy państwa na rozwiązywaniu strategicznych zadań rozwoju narodowego. Dla mnie interes państwa jest najważniejszy. Dlatego jestem gotów pójść na przedterminowe wybory prezydenckie, nawet pomimo skrócenia mojej kadencji… Proponowana przeze mnie nowość konstytucyjna znacznie zmniejszy ryzyko monopolizacji władzy…” K.Tokajew.

Deklaracja Prezydenta Tokajeva właśnie się sprawdza. Wybory w Kazachstanie trwają ( relacja własna z Astany -pisana 20.11) Elektorat wyborczy liczący ponad 11 mln osób ma do wyboru sześciu kandydatów, w tym urzędującą głowę państwa. Głosujący tym razem liczą na to, że nowe reformy i nowy program rozwoju kraju sprawią, iż życie przeciętnego Kazacha się poprawi i łatwiej będzie funkcjonować.

Murat Isabekov, którego spotkałem w jednej z astańskich komisji wyborczych uważa, że wreszcie przyszedł czas, by obywatele zaczęli korzystać z bogactw swojej ojczyzny. Jak stwierdził – Kazachstan to jeden z najbogatszych w świecie państw posiadający w na swoim terenie praktycznie całą tablicę Mendelejewa. Rozwija się znakomicie, widać efekty inwestycji, ale to się nie przekłada na dobrobyt obywateli. Teraz pora, by wreszcie zacząć inwestować w dobro ludzi, by płace stały się konkurencyjne do tych, które są np w Unii Europejskiej. Jak stwierdził – My Kazachowie nie chcemy wyjeżdżać zagranicę do pracy, wolimy być u siebie.

Natomiast dla Mariny Asan, z którą rozmawiałem w jednej z podstołecznych miejscowości najważniejsza jest prezydencka deklaracja, iż będzie szybko postępowała demokratyzacja życia. Jej zdaniem dosyć już klanowych klik, które traktują kraj jak własny folwark. Wreszcie powinna nadejść pora faktycznych rozliczeń za korupcję i inne winy, oraz muszą się pojawić prawne zabezpieczenia, by takie przypadki nie mogły mieć miejsca. Dlatego też jeszcze raz postanowiła zawierzyć i przyszła głosować.

Wstępne wyniki wyborów będą znane już w poniedziałek, ale na ostateczne możemy poczekać nawet do końca tygodnia.

Astana 20.11.2022
Korespondencja własna Andrzej Kazimierski

Udostępnij wpis:

Zapisz się na Newsletter

Bądź na bieżąco ze wszystkimi artykułami, tematami i wydarzeniami.

PROJEKT CHARYTATYWNY GLORIA VICTISspot_img

Popularne

Podobne
Podobne

Konferencja „20 lat Polski w Unii Europejskiej” 

1 maja 2024 roku mija 20 lat od przystąpienia...

Konkurs o Nagrodę PTE im. prof. Edwarda Lipińskiego

Polskie Towarzystwo Ekonomiczne informuje o ogłoszeniu tegorocznej edycji Konkursu...

Polaków ubywa – do 2060 roku będzie nas mniej o 4,8 mln!

Jak wynika z prognoz, do 2060 roku polska populacja...

Wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska. Jest decyzja Sejmu

Sejm wybrał we wtorek (12 grudnia) wieczorem Radę Ministrów...