Dwa bratanki?

28 lutego w Bratysławie odbyło się – organizowane w ramach cyklu EEC Roadshow 2013 – oficjalne Forum gospodarcze Polska-Słowacja, a tematów do dyskusji z pewnością nie brakowało. Suma 6,8 mld zł w wymianie handlowej za zeszły rok to naprawdę olbrzymia kwota, zważywszy na fakt, że ludność Słowacji to zaledwie 5,3 mln obywateli. Polska ma mniejszy obrót handlowy np. z USA. Do tego rodzą się coraz to nowe inicjatywy, które mają jeszcze bardziej zacieśnić współpracę w przeróżnych dziedzinach, od sportowej przez infrastrukturalną aż po energetyczną. – Polska jest naszym bardzo ważnym partnerem handlowym, którego znaczenie rośnie, trzykrotnie wzrósł obrót handlowy w ciągu ostatniej dekady. Polskę wyprzedzają tylko Niemcy i Czechy, ale współpraca ekonomiczna obu krajów może być na jeszcze wyższym poziomie – powiedział na kongresie przedstawiciel słowackiego MSZ – Peter Burian. Co do faktu, że potencjał drzemiący we współpracy jest jeszcze większy, zgodni byli wszyscy uczestnicy forum. Przeciętny Słowak kojarzy polskie produkty w jak najbardziej negatywny sposób, ale na szczęście świat biznesu naszych południowych sąsiadów zdaje sobie doskonale sprawę, że tego typu skandale w branży spożywczej zdarzają się wszędzie, a wypadek przy pracy nie powinien psuć relacji z tak ważnym partnerem.
Na forum mało mówiono na temat polsko-słowackiej kandydatury do organizacji zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2022 r. Do kandydatury miałaby dołączyć również Ukraina. Co prawda wiele doświadczeń związanych z EURO 2012 kazałoby dobrze zastanowić się nad tym, czy będzie to krok korzystny, ale dałoby to na pewno asumpt do poprawienia stanu infrastruktury łączącej nasze państwa. Przy tak dużej wymianie handlowej nie ma innej możliwości, niż szybkie zakasanie rękawów i naprawienie tej wstydliwej słabostki w naszej współpracy. Przez wszystkie przypadki na forum odmieniano również nazwę Grupy Wyszehradzkiej, która pozostaje jednym z najważniejszych i najbardziej efektywnych sojuszy nie tylko w regionie, ale w Europie ogólnie. Warto pamiętać, że konferencja poprzedza organizowany w tym roku w Katowicach V Europejski Kongres Gospodarczy, na którym prawdopodobnie zostaną podjęte bardziej konkretne rozwiązania i to właśnie on pokaże, czy rzeczywiście jesteśmy tytułowymi „bratankami” i czy naprawdę obu krajom zależy na zawiązaniu ściślejszej współpracy, która ma szansę działać na zasadach prawdziwej symbiozy.
LEON MEDZIŃSKI
Cały artykuł w numerze 4/2013 Eurogospodarki.